Wybory prezydenckie 2025: Sfałszowane czy nie? Co myślą Polacy?

Wstęp

Wybory prezydenckie w Polsce zawsze budzą emocje, ale tegoroczne przeszły same siebie. Po ogłoszeniu wyników pojawiły się głosy sugerujące, że coś tu śmierdzi. Czy rzeczywiście doszło do fałszerstw? A może to tylko polityczne przepychanki? Sprawdźmy, co na ten temat sądzą Polacy i jakie są najnowsze doniesienia.

Wyniki wyborów i pierwsze kontrowersje

1 czerwca 2025 roku odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Karol Nawrocki, kandydat popierany przez PiS, zdobył 50,89% głosów, pokonując Rafała Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej, który uzyskał 49,11% poparcia. Różnica niewielka, więc nic dziwnego, że zaczęto doszukiwać się nieprawidłowości.

Analiza anomalii wyborczych

Fundacja Batorego zleciła analizę dotyczącą ewentualnych anomalii w wyborach. Profesor Jarosław Flis, jeden z autorów badania, stwierdził, że w 138 komisjach doszło do odchyleń, które dały Trzaskowskiemu dodatkowe 2000 głosów. Jednak w porównaniu z poprzednimi wyborami to drobnostka. Flis podkreślił, że nie znaleziono dowodów na systematyczne fałszerstwa, choć pewne problemy wymagają wyjaśnienia.

Co na to Polacy?

Sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej” pokazał, że 40,1% Polaków uważa, że możliwe było sfałszowanie wyborów, podczas gdy 45,3% sądzi inaczej. Reszta nie ma zdania. Kobiety częściej niż mężczyźni wierzą w możliwość fałszerstw.

Reakcje polityków

Premier Donald Tusk uspokajał nastroje, zapewniając, że każdy przypadek nieprawidłowości jest badany, a ewentualne fałszerstwa będą surowo karane. Podkreślił, że zakładanie z góry, iż wybory były sfałszowane, nie służy państwu. Z kolei Roman Giertych, poseł KO, alarmował o możliwych fałszerstwach, twierdząc, że protokoły z przeliczenia głosów wykazały nieprawidłowości. Niestety, nie udało mu się uzyskać dostępu do tych dokumentów.

Międzynarodowe echa

Sprawa wyborów w Polsce odbiła się echem za granicą. Republikanie z komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów USA zwrócili się do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, domagając się wyjaśnień w sprawie nielegalnych reklam wyborczych na rzecz Trzaskowskiego oraz wstrzymania subwencji dla PiS.

TL;DR

Wybory prezydenckie 2025 w Polsce wywołały sporo kontrowersji. Choć analiza wykazała pewne anomalie, nie znaleziono dowodów na systematyczne fałszerstwa. Polacy są podzieleni w opiniach, a politycy i międzynarodowi obserwatorzy bacznie przyglądają się sytuacji. Jak to zwykle bywa, prawda leży gdzieś pośrodku, a emocje jeszcze długo nie opadną.