W USA piekło ma mniej niż milion mieszkańców. Tendencja się odwróciła. Brutalna prawda o amerykańskiej wsi

Odwrócenie ról: wieś staje się piekłem

Przez lata to wielkie miasta, takie jak Nowy Jork czy Los Angeles, były postrzegane jako siedliska przestępczości, ubóstwa i wszelkiego rodzaju patologii. Tymczasem amerykańska wieś uchodziła za ostoję spokoju i tradycyjnych wartości. Jednak najnowsze dane pokazują, że sytuacja diametralnie się zmieniła. To właśnie na obszarach wiejskich wskaźniki przestępczości, samobójstw i chorób przewlekłych biją na alarm.

Statystyki, które przerażają

Na obszarach wiejskich mieszka około 20% Amerykanów, głównie białych protestantów. Mimo to, to właśnie tam odnotowuje się najwyższe wskaźniki:

• Samobójstw
• Zabójstw z użyciem broni palnej
• Zawałów serca
• Nowotworów
• Udarów mózgu
• Cukrzycy

Wskaźnik morderstw na wsi w stanie Tennessee przewyższa ten w Nowym Jorku. To szokujące, biorąc pod uwagę wcześniejsze stereotypy dotyczące bezpieczeństwa w miastach i na wsi.

Przyczyny kryzysu na wsi

Co doprowadziło do tak dramatycznej zmiany? Eksperci wskazują na kilka kluczowych czynników:

• Brak dostępu do opieki zdrowotnej: Na obszarach wiejskich brakuje szpitali i specjalistów, co prowadzi do zaniedbań zdrowotnych.
• Ubóstwo: Wiele rodzin na wsi żyje poniżej granicy ubóstwa, co wpływa na ich zdrowie psychiczne i fizyczne.
• Izolacja społeczna: Mniejsza liczba mieszkańców i większe odległości między domami prowadzą do poczucia samotności.
• Dostęp do broni: Na wsi łatwiej o dostęp do broni palnej, co zwiększa ryzyko jej użycia w sytuacjach kryzysowych.

Propaganda kontra rzeczywistość

Mimo tych alarmujących danych, niektórzy politycy, zwłaszcza z obozu Donalda Trumpa, nadal przedstawiają miasta jako „piekło na ziemi”, ignorując rzeczywiste problemy obszarów wiejskich. Taka narracja jest nie tylko myląca, ale i szkodliwa, ponieważ odwraca uwagę od prawdziwych wyzwań, z jakimi boryka się wiejska Ameryka.

TL;DR

Amerykańska wieś, niegdyś uważana za spokojną i bezpieczną, obecnie zmaga się z rosnącymi wskaźnikami przestępczości, samobójstw i chorób przewlekłych. Przyczyną są m.in. brak dostępu do opieki zdrowotnej, ubóstwo i izolacja społeczna. Tymczasem niektórzy politycy nadal przedstawiają miasta jako główne źródło problemów, ignorując kryzys na wsi.