Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Pałacu Prezydenckim: Premier Tusk ostro o Błaszczaku

Spotkanie na szczycie

W poniedziałek, 24 lutego 2025 roku, w Pałacu Prezydenckim odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego (RBN). Prezydent Andrzej Duda zwołał to spotkanie, aby omówić aktualne kwestie związane z bezpieczeństwem kraju oraz przedstawić wyniki swoich ostatnich rozmów z amerykańskimi przywódcami, w tym z prezydentem USA, Donaldem Trumpem. W posiedzeniu uczestniczyli czołowi politycy, w tym premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska oraz liderzy klubów parlamentarnych.

Premier Tusk o potrzebie jedności

Po zakończeniu obrad premier Donald Tusk podzielił się swoimi spostrzeżeniami na platformie X (dawniej Twitter). Podkreślił, że przedstawił na RBN ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy. Zaznaczył, że wszyscy uczestnicy spotkania – prezydent, marszałkowie oraz liderzy klubów parlamentarnych – zrozumieli potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu. W swoim wpisie dodał jednak, że „tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał”.

Reakcje na słowa premiera

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia również odniósł się do przebiegu posiedzenia RBN. W rozmowie z mediami stwierdził, że dyskusje były „dobre i treściwe”, ale zauważył, że stanowisko Mariusza Błaszczaka odbiegało od ogólnego klimatu rozmowy o bezpieczeństwie. Hołownia podkreślił, że wszyscy mówili w jednym duchu, tylko Błaszczak poszedł w inną stronę.

Prezydent Duda o posiedzeniu

Prezydent Andrzej Duda, podsumowując posiedzenie RBN, zaznaczył, że debata była w swojej absolutnie przeważającej części bardzo konstruktywna. Wyraził nadzieję, że uczestnicy wyszli z poczuciem czasu spędzonego z pożytkiem dla Rzeczypospolitej.

TL;DR

W Pałacu Prezydenckim odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podczas którego premier Tusk przedstawił ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy. Wszyscy uczestnicy, poza Mariuszem Błaszczakiem, zrozumieli potrzebę politycznej jedności wobec zagrożenia ze wschodu. Prezydent Duda ocenił debatę jako konstruktywną, a marszałek Hołownia zauważył, że stanowisko Błaszczaka odbiegało od reszty uczestników.