Donald Trump ma dość „bzdur” Putina. Pięć przyczyn. Odwrót od Moskwy może mu się opłacić

Nowy ton z Waszyngtonu

Prezydent USA, Donald Trump, zaskoczył wszystkich swoją ostrą krytyką wobec Władimira Putina. „Putin rzuca w naszą stronę stek bzdur. Nie jestem z niego zadowolony” — stwierdził Trump, dodając, że obietnice Kremla są „puste”. To znacząca zmiana w retoryce Białego Domu, który dotychczas unikał tak bezpośrednich oskarżeń pod adresem Moskwy.

Powód pierwszy: Nacisk ze strony amerykańskich senatorów

Lindsey Graham, republikański senator z Karoliny Południowej i bliski współpracownik Trumpa, opracował projekt ustawy przewidującej nowe, surowe sankcje wobec Rosji. Projekt ten zyskał poparcie ponad 80 senatorów, co jest rekordem w podzielonym Waszyngtonie. Ustawa ma zostać poddana pod głosowanie jeszcze w lipcu.

Powód drugi: Dążenie do Pokojowej Nagrody Nobla

Trump wielokrotnie podkreślał, że uważa się za godnego laureata Pokojowej Nagrody Nobla. W poniedziałek, 7 lipca, temat zyskał nowy impet, gdy premier Izraela, Benjamin Netanjahu, nominował Trumpa do tej prestiżowej nagrody. Decyzja o przyznaniu nagrody zostanie ogłoszona 10 grudnia przez norweski komitet.

Powód trzeci: Sprawa Jeffreya Epsteina

W tle zmiany retoryki Trumpa pojawia się sprawa Jeffreya Epsteina, kontrowersyjnego finansisty oskarżonego o handel ludźmi i wykorzystywanie nieletnich. Epstein miał powiązania z wieloma wpływowymi osobami, w tym z Trumpem. Prezydent USA może chcieć odwrócić uwagę od tej sprawy, kierując ostrze krytyki na Putina.

Powód czwarty: Rosyjskie ataki na Ukrainę

Niedawne zmasowane ataki Rosji na Ukrainę, w których zginęło co najmniej 12 osób, w tym dzieci, wywołały oburzenie na całym świecie. Trump, który wcześniej unikał otwartej krytyki Putina, teraz ostro potępił te działania, nazywając je „szaleństwem” i ostrzegając, że mogą one doprowadzić do upadku Rosji.

Powód piąty: Chęć zakończenia wojny

Trump zawsze deklarował, że chce zakończyć wojnę na Ukrainie. Teraz najwyraźniej zdał sobie sprawę, że nie uda się tego osiągnąć wspólnie z Putinem. W związku z tym zmienia swoją strategię, licząc na to, że twardsze stanowisko wobec Rosji przyniesie oczekiwane rezultaty.

TL;DR

Donald Trump zmienia swoją retorykę wobec Władimira Putina, ostro krytykując jego działania. Powody tej zmiany mogą obejmować naciski ze strony senatorów, dążenie do Pokojowej Nagrody Nobla, sprawę Jeffreya Epsteina, rosyjskie ataki na Ukrainę oraz chęć zakończenia wojny. Odwrót od Moskwy może okazać się dla Trumpa korzystny zarówno politycznie, jak i wizerunkowo.