Radosław Fogiel: Wierzę, że wygramy z imperium zła. PiS wciąż jest rebelią

PiS jako rebelianci w politycznej galaktyce

Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości, porównał swoją partię do rebeliantów walczących z „imperium zła”. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” stwierdził, że PiS zawsze było rebelią, a ich przeciwnicy polityczni to swoiste imperium.

Nieufność wobec działań USA względem Rosji

Fogiel odniósł się również do działań prezydenta USA, Donalda Trumpa, mających na celu oderwanie Rosji od „osi zła”. Wyraził sceptycyzm co do skuteczności tych działań, podkreślając, że Rosja jest integralną częścią tej osi. Zaznaczył, że Polska powinna przedstawiać Amerykanom swój punkt widzenia i dbać o własne interesy.

Wątpliwości co do zakończenia wojny na Ukrainie

W kontekście trwającej wojny na Ukrainie, Fogiel wyraził pesymizm co do jej zakończenia w najbliższym czasie. Zasugerował, że możliwe jest jedynie osiągnięcie jakiejś formy zawieszenia broni lub rozejmu, ale nie pełne zakończenie konfliktu.

Krytyka opozycji i obawy o przyszłość

Fogiel skrytykował działania opozycji, zarzucając jej brak spójności programowej i jedność jedynie w niechęci do PiS. Ostrzegł, że jeśli opozycja przejmie władzę, kolejne lata mogą być pełne wewnętrznych konfliktów i walk o wpływy.

TL;DR

Radosław Fogiel porównuje PiS do rebeliantów walczących z „imperium zła”, wyraża sceptycyzm wobec działań USA względem Rosji, wątpi w szybkie zakończenie wojny na Ukrainie i krytykuje opozycję za brak spójności programowej.