Polacy na majówce: Szokujące fakty o naszych majówkowych tradycjach

Kolejny majówkowy weekend zbliża się wielkimi krokami, co oznacza, że Polacy znów wybiorą się na rozrywkową eskapadę, która wprawi resztę świata w zdumienie.

Oto kilka szokujących faktów na temat tego, co tak naprawdę robimy na majówce.

Zapychamy drogi i autostrady

Co roku wydaje się, że wszyscy Polacy decydują się na wyjazd w ten sam weekend, co prowadzi do nieuniknionej katastrofy na drogach. Miliony samochodów zatykają autostrady, a korki sięgające kilometrów stają się normą. To czas kiedy na drogach pojawia się najwięcej szeryfów drogowych i ortalionowych rycerzy w zdezelowanych BMW więc uważajcie na siebie w czasie wyjazdu.

Oblężenie sklepów spożywczych

W przeddzień majówki sklepy spożywcze przypominają pola bitwy, gdzie każdy walczy o ostatni kawałek kiełbasy i butelkę wódki. Zdaje się, że zapasy jedzenia na tydzień zamieniły się w zapasy na trzy dni, a wódkę kupujemy w ilościach hurtowych, jakbyśmy mieli przetrwać apokalipsę związana z brakiem alkoholu.

Grillowanie – nasze narodowe hobby

Kiełbasa i piwo to podstawa każdej majówki. Na majówce każdy Polak staje się mistrzem grillowania, nawet jeśli nie ma pojęcia, jak obsługiwać palnik. Niczym Magda Gessler w kuchennych rewolucjach rzucając mięsem dosłownie i w przenośni. Wypełniamy też powietrze dymem, co zmusza wszystkich sąsiadów do ukrywania się w domach, jakby byli w trakcie bombardowania.

Odsłaniamy brzuchy i opalamy się na czerwono

Niezależnie od pogody, na majówce Polacy wyciągają wszystkie swoje krótkie spodenki i koszulki, gotowi na zaprezentowanie swoich białych spasionych brzuchów światu. Oczywiście, rezultat to często oparzenia słoneczne, które potem można podziwiać na Facebooku przez następne kilka tygodni. Niech wszyscy widzą.

Imprezy do białego rana

Majówka to czas, kiedy Polacy postanawiają pokazać, że potrafią imprezować jak żaden inny naród. Od wieczora do białego rana tłumy rozweselonych osób wychodzą na ulice, zapominając o wszelkich zasadach ciszy nocnej i przypominając wszystkim, że sen jest dla słabych. W tym czasie można usłyszeć cały repertuar hitów Disco Polo śpiewanych przez najebanych majówkowiczów.

Wreszcie, w miarę jak majówka dobiega końca, Polacy wracają do codzienności, wracając do pracy z czerwonymi plecami i kacem, ale z uśmiechem na twarzy, bo przecież majówka to nasze narodowe święto – czas, który pozwala nam wyłączyć hamulce i pić do upadłego.


Tak było, nie ściemniam… To wydarzyło się na prawdę.

Treści na stronie Warszawa po pigułce w większości przypadków są prawdziwe chociaż czasami wydarzenia i cytaty są zmyślone i nie wydarzyły się na prawdę.
W internecie nigdy nie wiadomo co jest prawdą, a co fake newsem.

Jak rozpoznać fake news?

Nie wierz we wszystko, co przeczytasz w internecie

– Mikołaj Kopernik
Podziel się z innymi:
65
3