Jak Kreml uwięził tysiące afrykańskich kobiet w fabrykach dronów: miłość, która okazała się pułapką

Miały znaleźć miłość i lepsze życie. Wpadły w pułapkę Kremla. Tysiące młodych kobiet z Afryki montuje drony w toksycznych oparach

Obietnice i rzeczywistość

Młode kobiety z Afryki, zwabione obietnicami wysokich zarobków, podróży do Europy, edukacji i możliwości „znalezienia miłości”, trafiają do Rosji, gdzie rzeczywistość okazuje się brutalna. Po przyjeździe do „specjalnej strefy ekonomicznej” w Tatarstanie, położonej około 1000 km na wschód od Moskwy, ich paszporty są konfiskowane, a one same zmuszane do przekazywania znacznej części pensji na opłacenie zakwaterowania i innych wydatków. Pracują długie godziny przy montażu dronów-kamikadze w fabryce wypełnionej toksycznymi oparami.

Programy rekrutacyjne Kremla

Aby zaspokoić rosnące potrzeby produkcji dronów, Kreml uruchomił dwa programy rekrutacyjne: Ałabuga Politechnika i Ałabuga Start. Pierwszy z nich skierowany jest do rosyjskiej młodzieży w wieku 18-22 lat, oferując pracę osobom bez kwalifikacji oraz średnio wykwalifikowanym. Drugi program, Ałabuga Start, koncentruje się na rekrutacji młodych kobiet z krajów afrykańskich, obiecując im pracę w hotelarstwie czy gastronomii. W rzeczywistości trafiają one do fabryk dronów, gdzie są wykorzystywane do pracy w niebezpiecznych warunkach.

Warunki pracy i życie codzienne

Kobiety pracują w fabryce wypełnionej toksycznymi oparami, montując drony-kamikadze. Ich paszporty są konfiskowane, a one same zmuszane do przekazywania znacznej części pensji na opłacenie zakwaterowania i innych wydatków. Pracują długie godziny, często bez odpowiedniego zabezpieczenia przed szkodliwymi substancjami. Wiele z nich skarży się na problemy zdrowotne wynikające z kontaktu z chemikaliami oraz na brak możliwości opuszczenia miejsca pracy.

Reakcje międzynarodowe

Organizacje międzynarodowe oraz media zwracają uwagę na proceder wykorzystywania młodych kobiet z Afryki do pracy w rosyjskich fabrykach dronów. Interpol wszczął dochodzenie w tej sprawie, podejrzewając handel ludźmi. Wiele krajów afrykańskich wyraża zaniepokojenie losem swoich obywateli, którzy padli ofiarą oszustwa. Eksperci podkreślają, że działania Rosji wpisują się w szerszy kontekst wykorzystywania zasobów ludzkich z biedniejszych regionów świata do realizacji własnych celów politycznych i militarnych.

TL;DR

Młode kobiety z Afryki, zwabione obietnicami lepszego życia, trafiają do rosyjskich fabryk dronów, gdzie są wykorzystywane do pracy w niebezpiecznych warunkach. Ich paszporty są konfiskowane, a one same zmuszane do przekazywania znacznej części pensji na opłacenie zakwaterowania i innych wydatków. Międzynarodowe organizacje oraz media zwracają uwagę na ten proceder, podejrzewając handel ludźmi i naruszenie praw człowieka.


Tak było, nie ściemniam… To wydarzyło się na prawdę.

Treści na stronie Warszawa po pigułce w większości przypadków są prawdziwe chociaż czasami wydarzenia i cytaty są zmyślone i nie wydarzyły się na prawdę.
W internecie nigdy nie wiadomo co jest prawdą, a co fake newsem.

Jak rozpoznać fake news?

Nie wierz we wszystko, co przeczytasz w internecie

– Mikołaj Kopernik
Podziel się z innymi: