Izrael może mieć inny cel. „Wirówki to tylko wymówka”. Świat wieszczy eskalację na Bliskim Wschodzie

Izrael może mieć inny cel. „Wirówki to tylko wymówka”. Świat wieszczy eskalację na Bliskim Wschodzie

Oficjalne cele inwazji na Liban

Izraelski publicysta Meron Rapoport zauważa, że oficjalne cele izraelskiej inwazji na Liban są jasne, ale mało kto traktuje je poważnie. Pierwszym celem jest umożliwienie powrotu mieszkańcom północnego Izraela do domów, co wydaje się mało realne w najbliższym czasie. Drugim celem jest osłabienie tzw. osi oporu, czyli Hezbollahu i Iranu. Jednak osiągnięcie tych celów wydaje się mało prawdopodobne, nawet przy dużej inwazji lądowej.

USA przygotowują się do eskalacji

Podczas gdy Izrael kontynuuje działania w Strefie Gazy, wysocy rangą urzędnicy USA podróżują do Izraela, aby koordynować wsparcie i przygotować się na ewentualną eskalację militarną na Bliskim Wschodzie. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA, Jake Sullivan, podczas wizyty w Izraelu podkreślił pełne poparcie dla działań Izraela przeciwko Hamasowi.

Izrael gra o najwyższą stawkę

Po atakach Hamasu 7 października 2024 roku, Izrael znalazł się w sytuacji, w której walczy o życie własnych obywateli na własnym terytorium. To wydarzenie uderzyło w podstawy państwa, co skłoniło Izrael do podjęcia działań mających na celu zasadniczą zmianę sytuacji w Gazie i całym regionie.

Atak na Iran w planach Izraela?

Izraelski premier Benjamin Netanjahu dąży do eskalacji wojny, mając na celu osłabienie pozycji Iranu. Zabójstwo przywódcy Hezbollahu, Hassana Nasrallaha, oraz ataki na libański Hezbollah mogą być częścią planu przygotowującego grunt pod ewentualny atak na irańskie obiekty nuklearne.

TL;DR

Izrael oficjalnie dąży do osłabienia Hezbollahu i Iranu, ale te cele wydają się mało realne. USA wspierają Izrael, przygotowując się na możliwą eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie. Po atakach Hamasu w 2024 roku, Izrael podejmuje działania mające na celu zmianę sytuacji w regionie, a ataki na Hezbollah mogą być częścią planu osłabienia Iranu.

Tak było, nie ściemniam… To wydarzyło się na prawdę.

Treści na stronie Warszawa po pigułce w większości przypadków są prawdziwe chociaż czasami wydarzenia i cytaty są zmyślone i nie wydarzyły się na prawdę.
W internecie nigdy nie wiadomo co jest prawdą, a co fake newsem.

Jak rozpoznać fake news?

Nie wierz we wszystko, co przeczytasz w internecie

– Mikołaj Kopernik
Podziel się z innymi: