Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, czyli Cenckiewicz, Kreml i PRL – reset obywatelski

Nowy szef BBN: Sławomir Cenckiewicz

4 lipca 2025 roku prezydent elekt Karol Nawrocki ogłosił, że na czele Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN) stanie Sławomir Cenckiewicz. Decyzja ta wywołała spore kontrowersje, biorąc pod uwagę wcześniejsze zarzuty prokuratorskie ciążące na Cenckiewiczu oraz jego zaangażowanie w produkcję serialu „Reset”, który obnażał kulisy polsko-rosyjskich relacji za czasów rządów PO-PSL.

Serial „Reset” i jego konsekwencje

Serial „Reset”, współtworzony przez Cenckiewicza, ujawnił szereg niepokojących informacji na temat współpracy polskich służb z rosyjskim FSB w latach 2007-2014. W jednym z odcinków pokazano, że po 2010 roku funkcjonariusze FSB regularnie odwiedzali siedzibę Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), co budziło poważne wątpliwości co do celów tych spotkań. Cenckiewicz podkreślał, że polityka resetu z Rosją doprowadziła do katastrofy, a sami jej architekci przyznawali, że Polska nic na niej nie zyskała. Zrezygnowano z tarczy antyrakietowej, otwarto granice dla Rosjan, co wygenerowało szereg problemów związanych z bezpieczeństwem.

Kontrowersje wokół nominacji

Nominacja Cenckiewicza na szefa BBN spotkała się z mieszanymi reakcjami. Z jednej strony doceniano jego wiedzę historyczną i determinację, z drugiej zaś krytykowano brak doświadczenia operacyjnego oraz zarzuty związane z ujawnieniem tajnych informacji. Niektórzy komentatorzy obawiali się, że jego nominacja może prowadzić do dalszej polaryzacji sceny politycznej.

TL;DR

Sławomir Cenckiewicz, znany z kontrowersyjnego serialu „Reset”, został mianowany na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jego nominacja wywołała mieszane reakcje ze względu na wcześniejsze zarzuty prokuratorskie oraz brak doświadczenia operacyjnego. Serial „Reset” ujawnił niepokojące informacje o współpracy polskich służb z rosyjskim FSB w latach 2007-2014, co dodatkowo podgrzało atmosferę wokół jego osoby.