Ewakuacja z Bliskiego Wschodu pod ostrzałem krytyki. Rząd przyznaje się do błędów

Awantura wokół ewakuacji Polaków z Bliskiego Wschodu. Rząd wie, że należało działać inaczej

Wstęp: Co się, do cholery, dzieje?

Ostatnie wydarzenia na Bliskim Wschodzie sprawiły, że wielu Polaków znalazło się w samym środku piekła. Ataki Hamasu na Izrael, izraelskie bombardowania Libanu, a do tego wszystkiego jeszcze Iran mieszający w kotle. W takiej sytuacji naturalne jest, że nasi rodacy chcą wrócić do domu. Ale czy rząd stanął na wysokości zadania? Opinie są podzielone.

MSZ: „Ewakuacja? Jaka ewakuacja?”

Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, uspokajał, że nie ma potrzeby ewakuacji Polaków z Izraela. Twierdził, że sytuacja jest pod kontrolą, a lotniska działają normalnie. Zaznaczył, że ewakuacja to ostateczność, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie obywateli, a inne środki zawiodły.

Wojsko wkracza do akcji

Mimo początkowego bagatelizowania sytuacji, minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak, ogłosił, że Wojsko Polskie przygotowuje się do ewakuacji Polaków z Izraela. Do akcji miały zostać wysłane samoloty transportowe C-130 Hercules.

Premier: „Nie zostawiamy naszych obywateli”

Premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że rząd nie zostawia Polaków w Izraelu samym sobie. Podkreślił, że polskie samoloty już zabrały pierwszych pasażerów, którzy zgłaszali się do powrotu.

Strefa Gazy: Polacy w potrzasku

W Strefie Gazy przebywało około 20 polskich obywateli. Wiceminister spraw zagranicznych, Arkadiusz Mularczyk, informował, że prowadzone są rozmowy z Egiptem, Izraelem i Katarem w celu ich ewakuacji.

Liban: Napięcie rośnie

Sytuacja w Libanie również była napięta. MSZ podjęło decyzję o ograniczeniu personelu ambasady w Bejrucie i umożliwieniu wyjazdu osobom, które o to prosiły. Rzecznik MSZ, Paweł Wroński, przyznał, że sytuacja jest monitorowana na bieżąco.

TL;DR

Rząd początkowo bagatelizował potrzebę ewakuacji Polaków z Bliskiego Wschodu, twierdząc, że sytuacja jest pod kontrolą. Jednak w obliczu rosnącego zagrożenia, podjęto decyzję o zaangażowaniu wojska w ewakuację. Premier zapewniał, że nikt nie zostanie pozostawiony sam sobie. Mimo to, wielu Polaków czuło się zdezorientowanych i pozostawionych na pastwę losu. Czy rząd mógł działać szybciej i skuteczniej? Wielu uważa, że tak.

Tak było, nie ściemniam… To wydarzyło się na prawdę.

Treści na stronie Warszawa po pigułce w większości przypadków są prawdziwe chociaż czasami wydarzenia i cytaty są zmyślone i nie wydarzyły się na prawdę.
W internecie nigdy nie wiadomo co jest prawdą, a co fake newsem.

Jak rozpoznać fake news?

Nie wierz we wszystko, co przeczytasz w internecie

– Mikołaj Kopernik
Podziel się z innymi: