Czego nie udało się dowieźć rządowi? Dwa zapisy umowy koalicyjnej bez rozwiązań

Wstęp

Rządząca koalicja obiecywała wiele, ale nie wszystko udało się zrealizować. Przyjrzyjmy się dwóm kluczowym zapisom umowy koalicyjnej, które wciąż czekają na wdrożenie.

Kredyt 0% na mieszkania – gdzie się podział?

Przed wyborami Donald Tusk obiecywał kredyt hipoteczny z oprocentowaniem 0% dla osób do 45. roku życia, kupujących pierwsze mieszkanie. Miała to być odpowiedź na program „Bezpieczny Kredyt 2%” wprowadzony przez poprzedni rząd. Niestety, w podpisanej umowie koalicyjnej zabrakło konkretów na ten temat. Zamiast tego znalazły się ogólne deklaracje o przyspieszeniu budowy mieszkań i wsparciu samorządów w remontach pustostanów. Co z obiecanym kredytem? Cisza.

Transformacja energetyczna – obietnice bez pokrycia

Koalicja zapowiadała przyspieszenie zielonej transformacji energetycznej, ale po roku rządów niewiele się zmieniło. Z dziesięciu zobowiązań w tej dziedzinie, tylko dwa zostały w pełni zrealizowane. Reszta albo utknęła w martwym punkcie, albo nawet nie ruszyła z miejsca. Premier Tusk zaczął nawet krytykować unijne normy emisji CO2, twierdząc, że osłabiają europejską gospodarkę. Gdzie podziała się determinacja do walki ze zmianami klimatu?

Podsumowanie

Obietnice obietnicami, ale rzeczywistość pokazuje, że nie wszystko idzie zgodnie z planem. Kredyt 0% na mieszkania i zielona transformacja energetyczna to tylko dwa z wielu przykładów, gdzie rządząca koalicja nie dowiozła tego, co obiecała. Czas pokaże, czy te i inne zapisy umowy koalicyjnej doczekają się realizacji, czy pozostaną jedynie pustymi słowami.